Sagi transferowe. Byłe i obecne

Sagi transferowe. Byłe i obecne

Dzisiaj powoli kończy się ostatni dzień transferowy. Kluby domykają swoje ostatnie oferty złożone za piłkarzy. Niektórzy zawodnicy nerwowo oczekują potwierdzenia przejścia. Niewątpliwe zdarzy się, że ktoś zapomni wysłać fax na czas, albo księgowość prześle ofertę nie do tego klubu co trzeba, jak Lazio w tym i poprzednim okienku transferowym. Jednak będzie to koniec oficjalnej części okienka transferowego. Te utajnione będzie cały czas trwać. Negocjację agentów, presja w mediach, oraz niezobowiązujące rozmowy trwają nadal. Wiele sag transferowych się zamknęło, ale część trwa i trwać będzie.

Kylian Mbappe jest kuszony przez Real Madryt od kilku lat. W nim Florentino Perez widzi nową gwiazdę mającą być symbolem Królewskich. Podchody pod Francuza trwają już od przynajmniej pięciu lat. Wówczas siedemnastoletni Francuz przyznał, że rozmawiał z Zinedinem Zidanem, ale ostatecznie nie doszło do finalizacji transferu. Napastnik był zainteresowany przejściem, a Monaco nie było również przeciwne odejściu młodego zawodnika w najbliższym czasie, ale dopiero w 2018 już jako mistrz świata odszedł do PSG. Wciąż jednak Francuz miał być w planach Realu jako główna postać nowego projektu. Plotki wzmacniały się wraz z informacją o odrzuceniu propozycji kontraktu z paryskim klubem, oraz ofertami składanymi w ostatnich dniach przez Real Madryt, Najprawdopodobniej saga zbliża się do końca i Kylian trafi do Realu w kolejnym sezonie. No, chyba że PSG ostatecznie ugnie się i odda zawodnika, co raczej nie będzie z ich punktu widzenia dobrym ruchem. Zawodnik to już nie tylko gwiazda futbolu, ale międzynarodowa marka. Trudno będzie go zastąpić piłkarzem o podobnym statusie.

Do tej historii media próbują doczepić kolejnego stałego uczestnika wszelkich sag transferowych, czyli Roberta Lewandowskiego. Zawodnik najpierw w czasie gry w Dortmundzie był łączony z Manchesterem United, Realu Madryt oraz Bayernem Monachium. Kiedy przeszedł do trzeciego zespołu i tak nie skończyły się plotki. Premier League, La Liga, a teraz PSG to kierunki, do których piłkarz ma rzekomo przejść. Cristiano Ronaldo i Leo Messi to sagi, które się skończyły. Na polu bitwy pozostał Paul Pogba plotki dotyczące Realu Madryt i powrotu do Juventusu Turyn, czy Harry Kane i jego odejście z Tottenhamu dokądkolwiek, gdzie będzie mógł grać o najwyższe cele. Dopinany jest też transfer Griezmanna do Atletico Madryt, będącego obiektem spekulacji na temat jego powrotu rozpoczętych od pierwszych minut w trykocie Blaugrany. Problemy finansowe Barcelony wyciszyły powrót Neymara, choć Brazylijczyk uciekający z Katalonii przed cieniem Argentyńczyka znowu się pod nim znalazł więc pewnie i tutaj pojawią się dyskusję. Po przejściu Mbappe do Realu kolejną z nowych wschodzących gwiazdek do wytransferowania będzie Haaland łączony z wieloma klubami, ale pewnie wraz ze zbliżającym się końcem kontraktu Lewandowskiego to do Bayernu będzie wciskany.

Powroty, kontrakty z producentami sprzętu sportowego, ambicje piłkarzy i aktywność agentów to najczęstsze powody powstawania sag transferowych trwających czasem jedno okienko transferowe, a czasem kilka. Najmniej poszkodowani są podczas nich piłkarze, gdyż zainteresowanie wzmacnia ich pozycje w obecnym klubie, a wszelkie niejasności można rozwiązać za pomocą podwyżki kontraktu. Media śledzące każdy absurdalny ruch mający świadczyć o klepniętym transferze. Obserwowanie drużyny na Instagramie, kupienie domu w Rzymie, czy wspólne zdjęcie z zawodnikami drużyny przeciwnej to możliwość wielu spekulacji będących świadomie lub nierozkręcanych przez otoczenie zawodnika. To, co będzie różnić nowe sagi transferowe, od starych to jednak możliwość przeczekania przez kluby. Ostatecznie najlepsi zawodnicy mogą zacząć przechodzić za darmo lub symboliczne kwoty pod koniec kontraktu. Odpowiedzialni ludzie za finanse potrafią bowiem kalkulować, że żadne dziesiątki milionów euro nie są w stanie zastąpić zawodnika. Dowiedziała się o tym Barcelona, dostając 200 mln euro do rozdysponowania, przepalając je w kominku. Wie o tym Bayern i PSG, które ma świadomość, że pieniądze, jakie przynosi Lewandowski i Mbappe są o wiele większe niż jednorazowy zastrzyk, a utrata gwiazdy łączy się z obniżoną pozycją negocjacyjną klubów, przy potencjalnych transferach. Przyszłość sama z siebie może przynieść do piłki nożnej rozwiązania z NBA, a nie ustalenia międzynarodowej wierchuszki.

Fot. Wikipedia