[EURO 2020] Pierwsze mecze na EURO

[EURO 2020] Pierwsze mecze na EURO

Pierwszy mecz turnieju to zawsze wielkie oczekiwania na nadchodzące tygodnie zmagań piłkarskich. W przypadku Mistrzostw Europy, gospodarzem zazwyczaj była również silna drużyna, więc pierwszy mecz był okazją również do weryfikacji ambicji faworyta. Wszystkie mecze  otwarcia Mistrzostw Europy są raczej spokojnymi spotkaniami, gdzie nie pada wiele bramek, ale nie oznacza, że są to nieciekawe mecze.

Odkąd wprowadzono podział na grupy na EURO 1980, mecz otwarcia rozegrano dziesięć razy. Wynik został rozstrzygnięty sześciokrotnie, a cztery razy drużyny musiały podzielić się punktami. W każdym meczu padła przynajmniej jedna bramka, a zwycięstwo zostało osiągnięte tylko jednym golem przewagi nad przeciwnikiem. Dobór drużyn do meczu otwarcia był różnorodny. Zazwyczaj był to mecz grupy A, a brał udział w spotkaniu gospodarz turnieju. Wyjątkiem były finały EURO 1980 i 2000. Na pierwszym turnieju mecz otwarcia zagrał mistrz z 1976 roku, czyli Czechosłowacja, przegrywając z Niemcami, a w 2000 roku Belgia podejmowała Szwecję, ale w ramach grupy B, gdyż w pierwszej grupie wylądowali nasi zachodni sąsiedzi jako obrońcy tytułu.

Najczęstszą drużyną biorącą udział w pierwszym meczu mistrzostw była Francja, która grała swój inaugurujący mecz dwukrotnie jako gospodarz w 1984 i 2016, oraz jako rywal organizatora w 1992 roku. Dwukrotnie ta sztuka udała się Grekom, Szwajcarom, Szwedom, Niemcom, a w piątek dołączą do tej grupy Włosi. Co ciekawe, dla selekcjonera Roberto Manciniego będzie to kolejny mecz, gdyż w 1988 roku grał przeciwko Niemcom, strzelając bramkę dającą remis przeciwko gospodarzowi.

Zwycięstwo w inaugurującym meczu nie jest też również prognostykiem na dalsze sukcesy, bo znajdziemy drużyny, które wygrywając pierwszy mecz, docierały do finału (Francja w 2016) i nawet potrafiły sięgnąć po końcowe zwycięstwo (Francja w 1984, Grecja, Niemcy). Przynajmniej jedna drużyna grająca w meczu otwarcia awansowała dalej do fazy pucharowej z jednym wyjątkiem w 2008 roku, gdzie sztuka nie udała się Szwajcarom oraz Czechom odpadającym po dramatycznym spotkaniu z Turkami wykorzystujący fatalną formę Petra Cecha.

Obecny turniej jest unikatowy, gdyż gospodarzy mamy kilkunastu więc wiele z krajów będzie w pozytywnym położeniu jeśli o rozgrywanie meczów u siebie. Pierwszy mecz rozgrywają Włosi z Turkami. Patrząc na przeszłość można spodziewać się jednej bądź dwóch bramek. Skoro jednak system i zasady zerwały z tradycją, to może drużyny się dostosują. Obie drużyny rozpoczynały rozgrywki grupy B w 2000 roku, gdzie podopieczni Dino Zoffa wygrali 2:1 z Turcją po zaciętym spotkaniu. Ostatecznie obie reprezentacje zameldowały się w ćwierćfinale rozgrywek i pewnie kibice oraz sami zawodnicy nie będą źli jeśli historia się powtórzy.

Fot. Frank Schwichtenberg by Wikipedia