[EURO 2020] Anglicy w finale. Dania wraca bez łupu

[EURO 2020] Anglicy w finale. Dania wraca bez łupu

Duńczycy w IX i X wieku pobierali od mieszkańców Wysp Brytyjskich haracz zwany Danegeldem będącym symbolem wieloletniej dominacji Wikingów na tych obszarach. Szczytem tego okresu było panowanie króla Danii oraz Anglii Kanuta Wielkiego syn Swena Widłobrodego, oraz wnuka Mieszka I. Dzisiaj Kasper Schmeichel wnuk Antoniego i syn Petera Bolesława był w tym meczu wielki, ale nie udało mu się utrzymać Danii w turnieju. Marzenia o złocie uciekły na zawsze, a Anglicy udowodnili, że w finale grają tylko na swoich mistrzostwach.

Gareth Southgate ponownie zamieszał w składzie. Zamiast kolejnego wariantu w obronie postanowił dokonać zmian w ataku. Mecz z Niemcami pokazał, że gra trójką obrońców nie spisała się, więc wrócił do ustawienia z czterema. Natomiast Phil Foden pozostał na ławce kosztem Mounta, co w pewnym stopniu było wyrazem utraty zaufania do zawodnika w odróżnieniu od Harry’ego Kane’a, który po raz kolejny zaczął pierwszy skład mimo krytyki. Po stronie duńskiej Dolberg wygrał miejsce w składzie dzięki ostatniemu meczowi i to on musiał rywalizować ze Stonesem i Maguirem. Duńczycy musieli zmierzyć się z oczekiwaniami, które z każdym meczem wzrastały. Nie tylko w kwestii awansu, ale stylu gry jaki prezentowali w poprzednich spotkaniach. Anglicy poza jedną podróżą do Włoch turniej grają cały czas u siebie, podobnie jak Duńczycy, ale oni musieli przylecieć do stolicy Wielkiej Brytanii z azjatyckiego Baku.

Mecz otworzył Damsgaard uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego. Na turnieju padło wiele bramek, a to dopiero pierwsza uderzona ze stałego fragmentu gry. Duńczycy zaczęli lepiej spotkanie i wydawało się, że pierwsza jak i druga bramka będą pewnością. Anglicy jednak szybko się otrząsnęli i zagrozili bramce Schmeichela. Pierwszą sytuację zmarnował w sposób niewytłumaczalny. w drugiej udało się strzelić przy pomocy Kjaera. Pomocnik pokroju Sterlinga to przykład, jak szybki dynamiczny piłkarz mający problemy ze skutecznością jest potrzebny z przodu, chociażby do wywierania presji na obrońcy. Pierwsza połowa to remis pod względem zarówno wyniku, jak i gry obu drużyn. Druga połowa to dominacja Anglików, a gościom brakowało jednego podania oraz dokładności w wyprowadzeniu kontry. Kapitalne interwencje zaliczał Schmeichel, który średnio wszedł w tegoroczny turniej, ale dzisiaj pokazał się z jak najlepszej strony. Głównie dzięki niemu wytrwali oni do dogrywki. Duńczycy znani z ofensywnego stylu gry zdecydowali się tylko przeszkadzać. Nawet to im zaczęło nie wychodzić i ostatecznie po kontrowersyjnym karnym po dobitce strzelił Kane i to on doprowadził Albion do finału.

Ktokolwiek zostanie mistrzem Europy, będzie poddawany różnym krytycznym ocenom. Anglikom będzie się wyrzucać męczarnie w kolejnych spotkaniach oraz łatwą ścieżkę do finału, gdzie w zasadzie nie musieli wychylać nosa poza swój kraj. Włosi natomiast to drużyna demolująca łatwą grupę, która miała ciężary zarówno z Austriakami jak i Belgami, aby z Hiszpanami wyprzeć się swojego futbolu i wygrać po brzydkim spotkaniu. Obie drużyny jednak są w finale zasłużenie bo potrafiły przezwyciężyć kryzysy oraz wykorzystać okazję słabszej dyspozycji innych etatowych faworytów. Wierzyć trzeba jednak, że magia finału będzie działała na obie drużyny i mecz będzie wartym ostatniego spotkania turnieju.

Fot. Кирилл Венедиктов by Wikipedia