Kosta Runjaic bez kropki nad i

Kosta Runjaic bez kropki nad i

Odejście Runjaica kończy pewien etap w historii Pogoni Szczecin. Klub z jednej strony znalazł się na szczytach polskiej piłki pierwszy raz od niepamiętnych czasów, a dodatkowo kolejny sezon będzie dziesiątym z rzędu na najwyższym poziomie. Z drugiej strony do wygrania czegokolwiek brakowało ostatniego kroku. Dla Niemca nie będzie to pierwszyzna.

Kosta Runjaic w poprzednich swoich klubach też miał problemy z presją ostatnich kolejek. Dzięsięć lat temu, gdy wprowadzał Darmstadt do trzeciej ligi udało mu się na ostatniej prostej przeskoczyć rywali z Holstein Kiel i był to zdecydowanie pościg z dalekiej pozycji. Rzutem na taśmie zapewnił sobie awans na kolejkę przed końcem, ale i tak w ostatnim meczu sezonu jego zespół przegrał, choć nie miało to znaczenia, w pewnym stopniu stało się wyznacznikiem całej kariery.

Trudno oceniać kolejny sezon ligę wyżej, gdyż zespół jako beniaminek zdecydowanie nie mógł z marszu włączyć się w rywalizację o wyższe cele, więc należy też uszanować utrzymanie klubu i to w bardzo spokojnym stylu. W żadnym momencie nie było zagrożenia spadkiem, a Kosta budował swoją reputację jako całkiem przyzwoity szkoleniowiec mogący otrzymać ofertę z lepszego klubu. W Duisburgu utrzymał drugą ligę, mimo problemów finansowych. W ostatnich siedmiu meczach ugrał 10 punktów, dwa mecze wygrał, jeden przegrał, resztę zremisował. Ponownie popularne Zebry walczyły tylko o przetrwanie, ale seria problemów z wygraniem meczu znowu miała miejsce. Brak licencji na grę w 2 Bundeslidze zmusił Kostę do poszukiwania pracy gdzie indziej. Trafiła mu się fucha w Kaiserslautern. Uznany zespół ze sporymi ambicjami sięgającymi awansu do najlepszej ligi w Niemczech.

W obu sezonach zdobył 56 punktów, plasując się na czwartej pozycji. Najgorszej, bo nie dającej awansu do baraży i chociaż cienia szansy o powalczenie z rywalami o awans do Bundesligi. W sezonie 2013/2014 zabrało sześciu oczek więc całkiem sporo. Zespół zagrał końcówkę w kratkę, choć w czterech ostatnich meczach zaliczył dwa zwycięstwa, remis oraz porażkę. Brak szczęścia, ale też przyjście do zespołu dopiero we wrześniu i brak pełnego sezonu było tłumaczeniem zajęcia czwartego miejsca. Następnym sezonie zabrakło jeszcze mniej, albowiem tylko dwa punkty dzieliły klub Runjaica od trzeciego miejsca. Prawda jest jednak taka, że tutaj cała wina spoczywa na Kaiserslautern. W 30 kolejce plasowali się na drugim miejscu i mogli jeszcze spróbować zaatakować liderujące Inglostadt. Czwarte Darmstadt miało starty czterech punktów, a tuż za plecami było Karlsruhe z dwoma punkami starty. W 31 kolejce Klautern mierzyło się z Darmstadt więc remis w tym meczu byłby do zaakceptowania, ale niestety rywale wygrali 2:3, choć na prowadzenie wyszli podopieczni Runjaica, a pod koniec pierwszej połowy było 1:3.

W następnej kolejce porażka z walczącym o utrzymanie St. Pauli 0:2 i spadek na trzecie miejsce. Kolejna kolejka i tym razem remiz z Erzgebirge Aue pogodzonym ze spadkiem do trzeciej ligi. Tymczasem Darmstadt pewnie umocnił się na drugiej pozycji, a Karlsruhe w końcu dopadło i wyrównało się punktami z Kaiserslautern. Trudno było oczekiwać cudu w ostatniej kolejce, gdyż Klautern grał z liderem, ale przy ewentualnej wygranej i potknięciu bezpośrednich rywali szansa na baraże była w zasięgu ręki. Po golu Erika Thommy prowadzili, ale w 81 minucie rywale doprowadzili do wyrównania. Punkt w meczu z liderem, oraz wygrana Karlsruhe zdecydowanie osunęła ekipę Runjaica na czwarte miejsce. Niemiec długo w klubie nie pobył, gdyż został zwolniony na początku następnego sezonu. Była to jego ostatnia praca przed objęciem Pogoni Szczecin.

Brak awansów z Kaiserslautern, które zostały przegrane na ostatniej prostej, a szczególnie ostatnia próba pokazuje, że Niemiec ma problemy z rozgrywaniem meczów o sześć punktów. W Pogoni sytuacja była podobna. W tym, oraz poprzednim sezonie nie byli w stanie wygrać najważniejszych meczów i jako pierwsi z czołówki odpadali z rywalizacji o mistrzostwo Polski. Jego potencjalne przyjście do Legii więc powinno stać pod znakiem zapytania. Nie ulega wątpliwości, że jest to trener który potrafi wykorzystać potencjał swoich zespołów, ale w piłce liczą się detale, a czasem pojedyncze momenty, a Runjaic nie ma do nich szczęścia. Jego byłe zespoły kończyły różnie. Duisburg po karnej degradacji wróciło do drugiej Bundesligi na moment, ale obecnie popadło w szarzyznę trzeciej ligi. Darmstadt bez Kosty potrafiło awansować kilka poziomów i na dwa sezony zahaczyć o Bundesligę, a obecnie walczy o powrót. Dla Lilijek obecny sezon to deja vu z sezonu 2014/2015, pytanie jak z efektem końcowym. Najgorzej skończyło Kaiserslautern, które spadło do trzeciej ligi, ale w tym sezonie powinno wrócić do punktu wyjścia. Pytanie do której grupy dołączy ekipa z Pomorza Zachodniego.

Fot. Wikipedia