[EURO 2020] TOPjedenastka i ANTYjedenastka kolejki #2

[EURO 2020] TOPjedenastka i ANTYjedenastka kolejki #2

Druga kolejka fazy grupowej EURO 2020 minęła chyba jeszcze szybciej niż pierwsza, zatem pora na kolejne jedenastki najlepszych i najgorszych piłkarzy ostatnich spotkań.

TOPjedenastka:

  • Peter Gulacsi (Węgry) – przy bramce Griezmanna nie miał szans, ale to głównie dzięki niemu Węgrzy dalej mają szansę gry w fazie pucharowej. Szczególnie warta wspomnienia była podwójna interwencja bramkarza RB Lipsk, kiedy najpierw obronił kąśliwy strzał z dystansu Benzemy oraz dobitkę „Grizou”.
  • Denzel Dumfries (Holandia) – powoli wyrasta na faworyta do jedenastki nie tylko fazy grupowej, ale całego turnieju. W pierwszej połowie to na nim został podyktowany rzuty karny, a później strzelił bramkę strzeloną po kontrze w duecie z Malenem.
  • Grant Hanley (Szkocja) – lider formacji obronnej Szkotów skutecznie powstrzymującej ataki Anglików. Na drobny minus uczestnictwo w „młynie” pod koniec spotkania pod bramką Marshalla.
  • Robin Gosens (Niemcy) siła napędowa Niemców w spotkaniu z Portugalczykami. Dwie asysty oraz bramka. Zdecydowanie zawodnik tej kolejki.
  • Kevin De Bruyne (Belgia) – na ten moment najlepszy występ piłkarza wchodzącego z ławki. Impuls jaki dał Belgom mógł dać tylko piłkarz takiego formatu jak on. Fenomenalna asysta przy bramce Thorgana Hazarda oraz sprytny techniczny strzał doprowadziły do końcowej wygranej.
  • Manuel Locatelli (Włochy) – zdobywca dwóch bramek w meczu ze Szwajcarami wspólnie rozbrajający formacje obrony z klubowym kolegą Domenico Berardim.
  • Billy Gilmour (Szkocja) – świetny występ dwudziestolatka w trzecim występie w barwach reprezentacji Szkocji. Wszystkie obawy przed meczem okazały się płonne, gdyż to on dzielił i rządził w pomocy. Zasłużony piłkarz meczu.
  • Andriy Yarmolenko (Ukraina) – gol i asysta w bardzo ciężkim meczu z Macedończykami. Bardziej kreatywna połowa duetu Yarmolenko-Yaremchuk decydującego o sile ofensywnej reprezentacji Szewczenki.
  • Gareth Bale (Walia) – piłkarz-sinusoida. Fantastycznie zagrywał piłki do nieskutecznego Ramseya, zmarnował rzut karny, wdawał się w nierozsądne dryblingi oraz fenomenalne rozegrał rzut rożny, który zakończył się bramką. Nic nie stałoby na przeszkodzie, aby piłkarz Realu znalazł się w obu jedenastkach, ale ostatecznie to dzięki niemu Walijczycy wygrali mecz.
  • Roman Yaremchuk (Ukraina) – razem z Yarmolenką stanowią zabójczy duet strzelający jak na razie w każdym meczu. Tym razem świetnie został obsłużony przez skrzydłowego West Hamu i spokojnie wykończył sytuacje sam na sam.
  • Kai Havertz (Niemcy) półtora bramki w meczu z Portugalczykami, gdyż gdyby nie jego presja na Rubenie Diasie ten nie wpakowałby piłki do własnej bramki.

ANTYjedenastka:

  • Kasper Schmeichel (Dania) – nie był to najgorszy występ bramkarza Leicester City w karierze, ale zdecydowanie nie pomógł drużynie swoimi interwencjami.
  • Nelson Semedo (Portugalia) – najgorszy występ indywidualny w tej kolejce. Większość akcje Niemców szły jego stroną. Wiecznie spóźniony, kompletnie zdominowany przez szalejącego tam Gosensa.
  • Ruben Dias (Portugalia) – nie potrafił upilnować Havertza zarówno przy pierwszej jak i trzeciej bramce w meczu.
  • David Alaba (Austria) – sprokurowany karny oraz nieporadność w grze przeciwko Depayowi. Nowy nabytek Realu Madryt będzie musiał przemyśleć poprzednie spotkanie, bo w tym sezonie czeka go przynajmniej kilka rywalizacji przeciwko nowemu nabytkowi Barcelony.
  • Dejan Lovren (Chorwacja) kolejny obrońca, który przyczynił się do zagwizdania rzutu karnego. Dodatkowo tutaj po kompletnie bezsensownym uderzeniu łokciem w polu karnym.
  • Raphael Guerreiro (Portugalia) – razem z Semedo wygrali mecz Niemcom. Samobój oraz brak zaangażowania w obronie było główną przyczyną przewagi piłkarzy Joachima Loewa.
  • Jakub Moder (Polska) – Polacy w pomocy zagrali słaby mecz, a Moder był z nich najgorszy. Na plus zachowanie przy akcji bramkowej, ale trzeba pamiętać, że głupi faul w polu karnym mógł doprowadzić do zaprzepaszczenia bramki Lewandowskiego.
  • Rodri (Hiszpania) kompletnie nie dawał jakości w pomocy, skutecznie powstrzymywany przez pracującego ciężko Świderskiego. Jego kiepskie podanie doprowadziło do akcji strzeleckiej piłkarza PAOKu oraz późniejszej nieskutecznej próby Lewandowskiego.
  • Karim Benzema (Francja) – zwolennicy przywrócenia piłkarza do reprezentacji przecierają oczy ze zdumienia. Piłkarz Realu zagrał bezbarwny mecz przeciwko Węgrom. Kiepska gra napastnika to poważny orzech do zgryzienia przez Didiera Deschampsa i jego sztab.
  • Harry Kane (Anglia) – jest to niesamowite, że napastnik będący uosobieniem angielskiego futbolu grając w najbardziej brytyjskim spotkaniu przy typowej wyspiarskiej pogodzie kompletnie się nie odnalazł. Podobno kapitan schodzi ze statku ostatni, ale Gareth Southgate zdecydował się zdjąć go już w 74 minucie, co i tak było aktem łaski dla piłkarza Tottenhamu.
  • Burak Yilmaz (Turcja) – jedynie może być zadowolony z towarzystwa snajperów, które zawiodło w drugiej kolejce spotkań. Burak nie potrafił przełożyć swojej formy z Francji na tegoroczne EURO. Może to kwestia wieku, albo asystujących mu kolegów. Typowa dla reprezentacji Turcji awantura pod koniec spotkania nie uchodzi kapitanowi drużyny.

Fot. Wikipedia