[EURO 2020] TOPjedenastka i ANTYjedenastka 1/8 finałów #5

[EURO 2020] TOPjedenastka i ANTYjedenastka 1/8 finałów #5

Kolejna faza turnieju już za nami. Przedstawiamy zatem najlepszych i najgorszych piłkarzy ostatnich spotkań 1/8 finałów Mistrzostw Europy.

TOPjedenastka:

  • Yann Sommer (Szwajcaria) – wpuścił co prawda 3 bramki, ale nie miał przy strzałach za dużo do powiedzenia. Obronił decydującego karnego, przesądzającego o awansie Helwetów.
  • Joakim Mæhle (Dania) – wahadłowi w tym turnieju pokazują się ze znakomitej strony. Zawodnik Atalanty znów prezentował się wyśmienicie, szczególnie w ataku. W meczu z Walią zdobył już drugą bramkę na tym turnieju.
  • Tomas Kalas (Czechy) – kluczowy obrońca reprezentacji. Rozbijał wszystkie ataki bezradnych Holendrów i zaliczył asystę.
  • Luke Shaw (Anglia) – jeden z najlepszych i najaktywniejszych na boisku w spotkaniu z Niemcami. Zaliczył asystę przy pierwszej bramce.
  • Oleksandr Zinchenko (Ukraina) – obrońca Manchesteru City w końcu błysnął. Po bezbarwnych występach w fazie grupowej zagrał swój najlepszy mecz zaliczając bramkę i asystę, które dały awans reprezentacji Ukrainy.
  • Tomas Holes (Czechy) – bramka i asysta w meczu z Holandią. Tyle powinno wystarczyć, by znaleźć się w jedenastce kolejki.
  • Steven Zuber (Szwajcaria) – póki co najlepszy asystent tego turnieju z 4 kluczowymi podaniami. Tym razem idealnie wrzucił piłkę na głowę Seferovicia przy pierwszej bramce.
  • Thorgan Hazard (Belgia) – zdobył zwycięską bramkę w meczu z Portugalią. Do tego niezwykle aktywny zarówno w defensywie jak i ofensywie.
  • Jack Grealish (Anglia) – jego wejście odmieniło spotkanie. Pierw zaliczył asystę drugiego stopnia, a potem dołożył ostatnie kluczowe podanie przy bramce Harry’ego Kane’a.
  • Kasper Dolberg (Dania) – dostał szansę od pierwszych minut i nie zawiódł. Strzelił dwie pierwsze bramki dla swojej reprezentacji ustawiając praktycznie całe spotkanie z Walijczykami.
  • Haris Seferovic (Szwajcaria) – dwie bramki po dwóch wygranych pojedynkach w powietrzu w meczu z aktualnymi Mistrzami Świata mówią o wszystkim.

ANTYjedenastka:

  • Unai Simon (Hiszpania) – zaliczył babol turnieju. Zrehabilitował się po części niezłymi interwencjami w dogrywce.
  • Benjamin Pavard (Francja) – więszkość akcji Szwajcarów szła lewą stroną boiska. Nie dziwne, bo Pavard ciągle zawodził po swojej stronie. Zgubił krycie przy dośrodkowaniu przy pierwszej bramce, a w drugiej połowie faulował w polu karnym.
  • Matthijs De Ligt (Holandia) – jego zagranie ręką było głupim błędem i okazało się kluczowe w kontekście końcowego rezultatu.
  • Clement Lenglet (Francja) – eksperyment Deschampsa z trójką obrońców kompletnie nie zdał egzaminu. Zawodnik Barcelony zawalił pierwszą bramkę pozostawiając bez krycia Seferovicia.
  • Marcus Danielson (Szwecja) – brutalny faul popełniony w dogrywce będzie kosztował Artema Besedina wiele miesięcy przerwy. Do momentu czerwonej kartki nie grał źle, ale po jego zejściu Ukraina strzeliła zwycięską bramkę.
  • Joao Palhinha (Portugalia) – Fernando Santos zaskoczył wystawiając go w pierwszym składzie. Ten odwdzięczył się bezbarwną grą i notorycznymi faulami.
  • Joao Moutinho (Portugalia) – do spółki z Palihinhą najsłabszy na boisku w spotkaniu z Belgami. Środek pola Portugalczyków nie istniał przez większość spotkania. Szybko zszedł z boiska.
  • Georginio WIjnaldum (Holandia) – w meczu z Czechami jedyne czym się wyróżniał to notoryczną stratą piłek.
  • Kylian Mbappe (Francja) – biegał, biegał, biegał i próbował strzelać, ale to nie był jego turniej. Idealnym podsumowaniem tego turnieju dla napastnika PSG jest niestrzelony karny przesądzający o odpadnięciu Francuzów.
  • Thomas Muller (Niemcy) – jeden z najlepszych strzelców w historii Mistrzostw Świata. Na europejskich boiskach jednak całkiem inna postać. Miał idealną okazję na strzelenie swojej pierwszej bramki w historii EURO, jednak w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka.
  • Donyell Malen (Holandia) – miał szansę zostać bohaterem jednak przegrał pojedynek z bramkarzem reprezentacji Czech. Po tej okazji gra Holendrów kompletnie się posypała.

Fot. Wikipedia