Częstochowska maszyna ruszyła, wrocławska wypadła z torów

Częstochowska maszyna ruszyła, wrocławska wypadła z torów

Forma tegorocznych pucharowiczów dawała szansę na całkiem udany wyścig do fazy grupowej. Przed dzisiejszymi spotkaniami Śląsk Wrocław jechał z przewagą jednej bramki nad rywalem, a Raków miał czyste konto przed rywalizacją z Rubinem. Większość obstawiała Wrocławian jako pewniaków do awansu, a okazało się zupełnie inaczej. Raków doprowadził do największej niespodzianki z ostatnich lat, a Śląsk przegrał najwyżej od wielu lat ze średniakiem.

Raków Częstochowa świeżo po meczach ligowych mierzył się z Rubinem Kazań, który w pierwszym meczu nie pokazał się z bardzo mocnej strony. Było widać większą jakość poszczególnych zawodników, ale jako zespół nie stanowili większego problemu dla obrony Częstochowian. Podobnie było w dzisiejszym meczu. Parę razy na karuzelę brał wszystkich gruziński skrzydłowy Kvaratskhelia, ale poza pozytywnym ocenami w raportach skautów nie przyniosło to bramki. Podopieczni Papszuna zagrali bardzo spotkanie. Solidnie w obronie oraz z dużymi bramkami w ataku, a dodatkowo pojawiały się problemy w dokładności podań. Druga połowa też była pod kontrolą, choć ostatnie minuty meczu wymknęły się Rakowowi, ale widać było duże zmęczenie. Problemy kondycyjnie mieli również piłkarze Rubina popełniający kolejne błędy. W dogrywce to jednak Rubin skończył w 10, co wykorzystał Raków strzelając bramkę na 1:0. Początkowo po motywacjach Papszuna drużyna Rakowa dalej chciała grać swoje wypychając Rubin jak najdalej od własnego pola karnego, czasem wychodząc z groźną kontrą. Ostatnie minuty to jednak problem kondycyjny i faul widmo w wykonaniu Rakowa. Slutsky pewny rzutów karnych wpuścił rezerwowego bramkarza, ale zostało to ukarane albowiem Kovacevic wybronił uderzenie Haksabanovica i to Raków gra dalej.

Śląsk Wrocław mógł podejść do meczu w różny sposób. Próbować szukać szybkiej bramki, aby ustawić mecz, albo bronić od pierwszych minut czekając na kontry i zmęczenie rywala. Ostatecznie wybrał trzeci wariant, czyli dwie szybkie wbite bramki, W siedem minut roztrwoniono całą przewagę z meczu domowego. Przez pierwszą i drugą połowę Śląsk w ogóle nie przypominał siebie z poprzednich meczów pucharowych. Kilka minut po rozpoczęciu Hapoel strzelił na 3:0. Było parę okazji do wyrównania nawet wydawało się, że w okolicach 70 minut to Śląsk wciśnie bramkę, która dawała szanse na dogrywkę, ale wszystko się posypało. Izraelska ekipa dobrze kontrowała i ostatecznie wbiłą bramkę na 4:0. Poprzednie spotkania każdej polskiej ekipy nawet te przegrane zazwyczaj kwitowano, że „wstydu nie przynieśli”. Śląsk jednak nawiązał do starej tradycji polskich zespołów w europucharach.

Od 1995 roku był to 22 mecz, w którym polska ekipa przegrała więcej niż czterema bramkami. Magiera wyrównał wynik Śląska Oresta Lenczyka z 2012 oraz stracił jedną bramkę mniej niż Stanislav Levy grającego rok później. Różnica polegała na tym, że obaj trenerzy rywalizowali z czołowymi ekipami topowych lig Hannoverem oraz Sevillą, a tutaj doszło do porażki z przeciętnym Hapoelem z Izraela. W historii polskiego futbolu ostatnich prawie trzydziestu lat trudno znaleźć tak wysoką i kompromitującą porażkę. W zasadzie można tylko tutaj przywołać mecz Dyskobolii ze Spartakiem Warna przegrany 0-4 w 2001 roku. W pozostałych przypadkach znajdziemy ekipy takie jak Borussia Dortmund, AC Parma, Benfica, czy Barcelona. Magiera po raz trzeci również osiąga tak wysoką porażkę, ale w poprzednich spotkaniach rywalizował z Realem, czy wspominaną Borussią.

DrużynaKraj/RywalDataRozgrywkiRundaGole strzeloneGole straconeTrener
Górnik ZabrzeNiemcy Karlsruher SC1995-07-22Puchar Intertoto UEFAFaza grupowa16Adam Michalski
Zagłębie LubinWłochy AC Milan1995-09-12Puchar UEFA1/32 finału04Andrzej Strejlau
Legia WarszawaNorwegia Rosenborg BK1995-11-22Liga Mistrzów UEFAFaza grupowa04Paweł Janas
ŁKS ŁódźNiemcy TSV 1860 Monachium1996-07-07Puchar Intertoto UEFAFaza grupowa05Leszek Jezierski
Ruch ChorzówPortugalia SL Benfica1996-09-12Puchar Zdob. Pucharów1/16 finału15Orest Lenczyk
Widzew ŁódźWłochy AC Parma1997-08-27Liga Mistrzów UEFAII runda kw.04Franciszek Smuda
Polonia WarszawaFrancja FC Metz1999-07-28Puchar Intertoto UEFA1/2 finału15Dariusz Wdowczyk
Dyskobolia Grodzisk Wlkp.Bułgaria Spartak Warna2001-06-24Puchar Intertoto UEFAI runda04Edward Lorens
Legia WarszawaHiszpania Valencia CF2001-11-01Puchar UEFAII runda16Dragan Okuka
Polonia WarszawaPortugalia FC Porto2002-09-19Puchar UEFAI runda06Janusz Białek
Amica WronkiSzkocja Rangers F.C.2004-10-21Puchar UEFAFaza grupowa05Maciej Skorża
Amica WronkiFrancja AJ Auxerre2004-12-02Puchar UEFAFaza grupowa15Maciej Skorża
Wisła KrakówHiszpania FC Barcelona2008-08-13Liga Mistrzów UEFAIII runda kw.04Maciej Skorża
Ruch ChorzówCzechy Viktoria Pilzno2012-08-09Liga Europy UEFAIII runda kw.05Tomasz Fornalik
Śląsk WrocławNiemcy Hannover 962012-08-30Liga Europy UEFARunda play-off15Orest Lenczyk
Śląsk WrocławHiszpania Sevilla FC2013-08-29Liga Europy UEFARunda play-off05Stanislav Levý
Legia WarszawaNiemcy Borussia Dortmund2016-09-14Liga Mistrzów UEFAFaza grupowa06Besnik Hasi
Legia WarszawaHiszpania Real Madryt2016-10-18Liga Mistrzów UEFAFaza grupowa15Jacek Magiera
Legia WarszawaNiemcy Borussia Dortmund2016-11-22Liga Mistrzów UEFAFaza grupowa48Jacek Magiera
Lech PoznańPortugalia Benfica Lizbona2020-12-03Liga Europy UEFAFaza grupowa04Dariusz Żuraw
Śląsk WrocławIzrael Hapoel Beer Szewa12.08.2021Liga Konferencji UEFAIII runda kw.04Jacek Magiera
Opracowanie własne. Wikipedia

Wciąż piłkarska przygoda z Europą nie wygląda tak źle. Dwie ekipy w połowie sierpnia dalej są w grze, co mogłoby być standardem w rozgrywaniu meczów. Trudno oczekiwać od polskich drużyn więcej. Legia ma zagwarantowaną jesień w pucharach na poziomie Ligi Konferencji. Raków ma rywalizacje z Gentem, który jest kolejną mocną drużyną, ale męczył się z łotewskim RFS wygrywając skromnie w dwumeczu. Legia jednak będzie miała szansę ze Slavią Praga i możę zagrać jednak o te jedno oczko wyżej w rozgrywkach międzynarodowych.

Fot. Carl92 by Wikipedia